Specyfika uszkodzeń narządu ruchu w sporcie.
Ciało człowieka poddawane jest w ciągu życia bardzo zróżnicowanym obciążeniom związanym z naturalną potrzebą ruchu, doskonaleniem sprawności, " eksploatacją sportową" czy wymogami wykonywania wyuczonego zawodu. Do chwili obecnej nie wynaleziono żadnego sposobu zapobiegania przedwczesnemu " zużyciu" narządu ruchu w wyniku nadmiernej jego eksploatacji. Prawda jest, że w przypadku osoby młodej, olbrzymie rezerwy regeneracyjne tkanek nierzadko umożliwiają prawie doskonałą "samonaprawę", a przez to uniknięcie większych szkód organizmu. Rzecz się ma jednak inaczej, kiedy to do sumowania sie przeciążeń i mikrourazów dochodzi u osób dorosłych czy starszych. Wbrew panującym poglądom uszkodzenia tkanek miękkich narządu ruchu wcale nie muszą rozpoczynać się od silnych urazów, pozostawiających trwały ślad w pamięci pacjenta. W przeważającej części przypadków w grę wchodzi sumowanie się mikrourazów ( w tym zwykłych przeciążeń) i skryty rozwój choroby, niejednokrotnie nie dający wyraźnych objawów w okresie kilku miesięcy, a nawet lat. Do tej grupy należy zaliczyć wszelkie następstwa źle leczonych lub wręcz lekceważonych skręceń, stłuczeń czy naciągnięć. W następstwie dochodzi do utraty elastyczności tkanek miękkich na korzyść wytrzymałości, w postaci kostnienia pozaszkieletowego w więzadłach i ścięgnach z ograniczeniem zakresu ruchu w stawach.
Żadne pojedyncze makrouszkodzenie, a tym bardziej sumujące się mikrourazy w obrebie narządu ruchu nie goją się bez śladu. Wygojenie uszkodzenia dochodzi jedynie przez zastąpienie wysokowartościowej i wyspecjalizowanej tkanki (mięśniowej, ścięgnistej, więzadłowej) tkanką niepełnowartościową. Wielokrotnie maltretowany stłuczeniami czy naderwaniami mięśni z czasem jest sumą blizn i komórek tkanki mięśniowej o róznej utracie stopnia kurczliwości, siły i wytrzymałosci. Podobnie urażane wielokrotnie więzadło, ścięgno czy torebka stawowa tracą naturalną elastyczność doprowadzając do destabilizacji stawu ( nawykowe skręcenia).
Narząd ruchu podlega jednakowym dla wszystkich prawom biologii. Leczenie urazów tkanki miękkiej narzadu ruchu nie jest proste i z reguły wymaga czasu i dużej dozy cierpliwości.Często pacjent traci zaufanie do specjalisty tylko dlatego,że faza choroby uniemożliwia uzyskanie szybkiej poprawy. Dlatego wielkim błędem jest leczenie urazów na własną rekę stosując się do domowych i ludowych środków leczenia.